Grzegorz Kwiatkowski of the Polish band Trupa Trupa is a singer of few, well-chosen words. He addresses uncomfortable truths, the absurdity of life, and turns these terse poems into songs that feel like dreams, charged with spasms of noise, gut-punch bass lines and hypnotic melodies.
Let’s Gdansk: splendid fifth offering from the Polish art-rock quartet. Super Trupa Trupa: swimming against the tides. Straight out of a Baltic port, this gripping and energetic record packs a serious punch while doing some of its best work very quietly.
Channeling a wary mixture of dread and hope, the Polish indie rockers tighten the slackness of previous records into a potent fusion of post-hardcore and shoegaze.
The Polish quartet reaches new hypnotic heights…
Trupa Trupa are a fascinating band. They are a gregarious bunch, and any time spent with them involves a fair number of drinks and a raft of increasingly absurdist stories and jokes; all in the best Polish tradition. They are also a band that unlock many things in their listeners.
This Polish band’s fifth album is a solid set of psych-tinged post-punk with a dark, atmospheric sound featuring ominous guitars, stern rhythms and haunting melodies.
Dzisiaj premiera Of The Sun!
Gdansk band Trupa Trupa continue to push the envelope on Of the Sun.
Trupa Trupa Convert Historical Trauma into Post-Punk Catharsis on Of The Sun.
Trupa Trupa’s Of The Sun takes apparently simple songs and brutally smashes them up.
Poland’s Trupa Trupa Share Striking ‚Another Day’ Video.
A self-described poet, Grzegorz Kwiatkowski is careful with his words. This care oozes through every second of Trupa Trupa’s music. Unwaveringly fair and thoughtful, Trupa Trupa dodge the brattiness can dog modern punk and post-punk.
The second Glitterbeat release to feature in my roundup up this month, the counterbalanced Polish band Trupa Trupa couldn’t be further apart, sound wise, from the more languid looseness dub of their label mates Baba ZuLa.
I polacchi Trupa Trupa sono bravi musicisti ma anche ottimi manager di sé stessi perché, partendo da Danzica, sono arrivati ad una delle più intriganti label in circolazione quale la Glitterbeat dopo quattro album, i primi due dei quali autoprodotti.
Polonais déjà crédibles à l’occasion de leurs précédents albums (Headache puis Jolly new songs), dans une veine indé bien tenue, Trupa Trupa nous fait le bonheur d’un nouvel essai, qu’il appellera Of the sun.
Celnego komentarza bieżącej codzienności w polskich piosenkach szukać raczej ze świecą. Dominuje wyegzaltowany pop albo introwertyczne opowieści, jakby zbyt wiele się dookoła nie działo. Inna kwestia czy forma piosenki – tak mocno zakorzeniona w muzyce rozrywkowej – przystają do sytuacji społecznej i politycznej. Ale czemu nie? Jest przecież wiele świetnych przykładów w kraju i za granicą, chociaż w recenzjach częściej niż słowom, uwagę poświęca się muzyce; tekst jest raczej na drugim planie. Albo po prostu za mało zaznacza swoją obecność.
Do zobaczenia!
Trupa Trupa od czasu wydania Jolly New Songs w 2017 roku spotkała się bardzo dużym jak na scenę muzycznej alternatywy zainteresowaniem zachodnich oraz krajowych mediów, przez co nowa płyta wyczekiwana jest w wielu zakątkach świata i może okazać się przełomowa dla trójmiejskiego zespołu.
Trupa Trupa staje się jednym z kluczowych polskich towarów eksportowych i nie ma w tym przypadku – w końcu już wcześniej wydawały ich zagraniczne labele – a wyłącznie konsekwencja obranej wcześniej drogi.
Po przełomowej w karierze czwartej płycie „Jolly New Songs”, znacznie więcej osób czekało na nowy album Trupa Trupa. Zapowiadany na wrzesień, swoją prapremierę miał już 2 sierpnia na Off Festival w Katowicach. „Of The Sun” jest kolejnym otwarciem się zespołu na nowych słuchaczy. To z pewnością najbardziej przystępny i wpadający w ucho materiał Gdańszczan. Zaczyna się od znanego z singla wydanego dla Sub Pop’u, narastającego „Dream About”.