Gdańska formacja Trupa Trupa została zaproszona do występu na najważniejszym europejskim festiwalu promocyjnym dla młodych wykonawców Eurosonic w Groningen. Ostatnie dni to bardzo gorący czas dla muzyków gdańskiej formacji Trupa Trupa. Ukoronowaniem ostatnich sukcesów zespołu jest zaproszenie na festiwal Eurosonic do holenderskiej miejscowości Groningen.

To najważniejsza europejska impreza promocyjna dla młodych wykonawców próbujących zdobyć popularność poza swą ojczyzną. Kilkudniowa impreza łączy w sobie kilka elementów. To, po pierwsze, konferencja, podczas której przedstawiciele branży muzycznej omawiają najważniejsze aktualne problemy europejskiego rynku muzycznego i festiwalowego, po drugie, uroczyste podsumowanie poprzedniego sezonu, podczas którego wręczane są nagrody za największe osiągnięcia w jego trakcie, po trzecie wreszcie, swego rodzaju rzut oka w przyszłość: prezentacje wykonawców, o których może być głośno w najbliższych latach. Podczas krótkich klubowych showcase’ów muzyków debiutujących na europejskiej scenie oglądają przedstawiciele branży z całego kontynentu. To właśnie tam zaczynały się kariery wielu popularnych dziś wykonawców takich jak m.in.: Bastille, Chvrches czy Sam Smith.

Najbliższa, przyszłoroczna edycja imprezy odbędzie się w dniach 11-14 stycznia, gdańscy muzycy zaprezentują się w piątek 13 stycznia. Członkowie zespołu prowadzą też wstępne rozmowy dotyczące przyszłorocznych koncertów w Europie, po koncercie w Groningen mogą mieć jeszcze więcej takich propozycji.

O zespole w ostatnim czasie zaczęło być głośno w skali już nie tylko polskiej, ale też międzynarodowej. Asumpt do sporego zamieszania wokół grupy dała przede wszystkim premiera winylowej edycji jej ostatniego materiału, zeszłorocznej płyty „Headache”. Dwupłytowy album, zawierający zremasterowany na nowo materiał, ukazał się we Francji nakładem firmy Ici D’ailleurs, która ma w swoim katalogu płyty takich wykonawców jak m.in.: Yann Tiersen.

Wydawnictwo gdańskiego zespołu od razu wzbudziło wielkie zainteresowanie słuchaczy, dziennikarzy i branży. Nagrania grupy zaczęły się pojawiać w rozgłośniach radiowych kilku europejskich krajów, a wiele czasopism i serwisów muzycznych zamieściło – bez wyjątku bardzo przychylne – recenzje płyty. Jej wydanie odnotował nawet jeden z najważniejszych muzycznych tytułów na świecie – francuska edycja miesięcznika „Rolling Stone”.

Tymczasem muzycy zespołu nie próżnują – kiedy w Europie rośnie gorączka wokół nich, oni spokojnie przygotowują się do nagrania materiału na kolejną płytę. Pod okiem cenionego realizatora i producenta Michała Kubicza w gdańskim studiu Dickie Dreams zarejestrowany zostanie zestaw premierowych utworów. Nie wiadomo jeszcze, kto wyda ten materiał ani kiedy się ukaże. Wiadomo natomiast – zespół poinformował o tym na swoim internetowym profilu – że kilkanaście dni temu muzyków w sali prób odwiedził Jonathan Poneman, założyciel kultowej amerykańskiej wytwórni Sub Pop, co może świadczyć o tym, że przy stoliku siedzą naprawdę potężni gracze.

Przemysław Gulda, www.wyborcza.pl