Recenzja Headache – Aktivist
Nowe idzie od morza. No, nie tak zupełnie może nowe, w końcu nominowaliśmy Trupę dwa lata temu do Nocnych Marek, ale „Headache” to kolejny ożywczy (na przekór nazwie i tekstom tej trójmiejskiej ekipy) powiew.
Nowe idzie od morza. No, nie tak zupełnie może nowe, w końcu nominowaliśmy Trupę dwa lata temu do Nocnych Marek, ale „Headache” to kolejny ożywczy (na przekór nazwie i tekstom tej trójmiejskiej ekipy) powiew.
Trupa Trupa wydaje w tym tygodniu trzeci w swoim dorobku album. “Headache” wydała brytyjska wytwórnia Blue Tapes and X-Ray Records. “Headache” nie jest pierwszą płytą w dyskografii Trupy Trupa, tym bardziej nie jest pierwszym albumem polskiego wykonawcy wydanym za granicą, ale wiele wskazuje na to, że będzie zwrotnym punktem w karierze zespołu. Pod koniec tygodnia krążek zacznie docierać do sklepów płytowych. Album będzie można kupić także podczas koncertu Trupy Trupa, który odbędzie się w klubie Żak w Gdańsku już w najbliższą sobotę.
Odsłaniamy satynową narzutę z okładki „++”, pod którą kryje się pulsujący ból głowy. Wyczuwalny momentami na poprzednim wydawnictwie, dopiero teraz dotyka nas swoim szerokim spektrum.
Szymon Zakrzewski: Powracacie z nowym albumem – żegnacie meksykańską orkiestrę i nie macie ochoty już na żadną zabawę. Bliżej Wam teraz do trupa, niż trupy. Taki był zamysł, czy to aktualne odzwierciedlenie Waszych nastrojów?
„Headache” to trzeci album formacji Trupa Trupa. Udostępniamy go już w tej chwili w WiMP – oficjalna premiera płyty to 7 marca. Bardzo cieszy nas, że to właśnie my możemy Wam jako pierwsi polecić w całości ten album, ponieważ tak dobrej mieszanki psychodelii, noise’u i hipnotyzujących dźwięków nie było w Polsce już dawno.
Kolejna porcja jak zwykle ciekawej muzyki z 3M. O ile debiutancki album Trupy Trupa był po prostu dobrą, indie rockową mieszanką, o tyle Headache to już trudniejszy orzech do zgryzienia. Zespół konsekwentnie rozwija swoją muzykę, obierając ciekawy kierunek owej ewolucji. Połączenie psychodelii z wyraźnymi wpływami starego, rockowego grania, przestrzeni z chropowatym transem może zaskoczyć, bo nowa płyta wymaga jednak dużo większej uwagi. Ale przecież wyzwania to coś, co w muzyce lubimy. Zanim sięgniecie po płytę (premiera już na początku marca), zapraszamy do lektury wywiadu z członkiem Trupy – śpiewającym gitarzystą Grzegorzem Kwiatkowskim.
Fajnie czasami zbłądzić tak, by wszyscy zastanawiali się, o co chodzi. Trójmiejska Trupa Trupa, po solidnej, drugiej płycie, podkreślonej niecodziennym miejscem realizacji nagrań (synagoga), stworzyła nowy materiał, w zdecydowanie miej spektakularnym miejscu i w mniej oczywistych barwach. Nie łudźmy się – łatwo nie będzie, bowiem zespół sięgnął do bardzo starych inspiracji i brutalnie zmieszał je w psychodelicznym sosie, z którego w różnych momentach wypływają na wierzch skrajne emocje. Nie łudźmy się po raz drugi – jeśli chcecie wpaść po uszy w nową muzykę zespołu, przygotujcie się na dłuższą niż zwykle kontemplację. Ta płyta nie poddaje się łatwo, ale gwarantuję, że po kilku seansach nie będziecie się mogli od niej uwolnić.
Nowa Synagoga: Jedyna w Gdańsku w pełni ocalała synagoga, w której zarejestrowaliśmy płytę „++”. Nagrywaliśmy ją bardzo długo – od grudnia 2012 do marca 2013 r. – i mocno się z tym miejscem związaliśmy. Niedawno daliśmy tutaj również koncert na rzecz odbudowy dachu synagogi i może to dobry moment, aby zasygnalizować, że to miejsce potrzebuje finansowej pomocy.
Padasz z nóg, może kac, gorączka, dużo pracy, lub cokolwiek innego. Ból głowy. Z pracy czy ze szkoły wracasz do domu i jest ten moment, że nadal boli. Możesz się w końcu rozłożyć na tapczanie i mieć wszystko w dupie. Może to bardzo subiektywne odczucie, ale wydaje mi się, że na swoim najnowszym albumie Headache Trupa Trupa uchwyciła, ten właśnie specyficzny moment.
Ich najnowszą płytę wydaje ceniona brytyjska wytwórnia, rodzimi i zachodni recenzenci nie mogą znaleźć słów, które oddawałby ich zachwyt tym materiałem. Grupa Trupa Trupa będzie promować swój premierowy materiał w najbliższą sobotę, 7 marca, w klubie Żak.
Trójmiejska formacja Trupa Trupa zakończyła nagrania trzeciego albumu. Płytę zatytułowaną „Headache” wyda brytyjska oficyna Blue Tapes and X-Ray Records.
O nowej płycie „Headache” opowiadał wokalista, gitarzysta i współautor tekstów, Grzegorz Kwiatkowski.
Korzenie Trupy Trupa są nie tylko wyjątkowo długie (sięgają nawet lat 60.), ale i wyraźnie rozwidlone – część z nich ciągnie w stronę rockowej chropowatości, część wyrasta z typowo piosenkowej melodyki.
Szaleni wielbiciele makabry, nieobliczalni nihiliści czy skupieni na swej pracy, rozważni praktycy współczesnego rocka? Pewnie i jedno, i drugie, a może nawet i trzecie. Trupa Trupa to naszym zdaniem jedna z najciekawszych grup rockowych w Polsce, która eksperymentuje z muzyką gitarową nie poprzez kolejne niestrawne brzmieniowe dziwolągi, ale przez koncepcyjną konsekwencję i umiejętne zabawy konwencjami – od psychodeliczno-kabaretowych brzmień lat 70. do cold wave.
Ten trójmiejski kwartet ewoluuje z płyty na płytę, a ich nowe wydawnictwo podkreśla zamysł tworzenia frapujących piosenek. „Headache”, bo tak nazywa się najnowsza płyta Trupa Trupa, to odważne kompozycje o bardziej nietypowej i rozwijającej się formule. Nie możemy się doczekać co przyniesie Headache, tym bardziej, że wydany w 2013 roku studyjny poprzednik zatytułowany „++” zawędrował także na strony zagranicznych portali i blogów muzycznych, zdobywając pochlebne recenzje. Trupa Trupa opowiada przed koncertem w Klubie Żak.
Nie wiem, co takiego ma w sobie Grzegorz Kwiatkowski, że nigdy mu nie odpisałem, żeby sp…adał. Jeszcze zanim się poznaliśmy, dostawałem od niego więcej wiadomości, niż od najbliższych przyjaciół. Ba, nawet od żony, gdy jesteśmy w rozjazdach!
„Headache”, bo tak brzmi tytuł najnowszego LP grupy Trupa Trupa, przyprawia o prawdziwy ból głowy. To mroczne uderzenie emocji wprawia w surowy trans i na długo nie pozwoli cię z niego wypuścić. I słusznie.
Found footage autorstwa Katarzyny Łygońskiej do piosenki Snow z albumu Headache.
Trójmiejska formacja Trupa Trupa po dobrze przyjętej, ciężkiej i mrocznej gitarowej płycie „++” powraca z nowym, albumem – „Headache”. Promują go dwa single: „Rise and Fall” oraz „Snow”. Przy okazji premiery teledysku do tego drugiego utworu Grzegorz Kwiatkowski opowiedział nam co nieco o nadchodzącym wydawnictwie.
Zapamiętajcie to, co teraz napiszę. Jak wyjdzie nowa płyta zespołu Trupa Trupa zatytułowana “Headache”, to będzie już bardzo niedługo, to po pierwsze posłuchajcie jej. Rzadko zdarza się tak silny rozwój pod względem kompozycyjnym i brzmieniowym.