Recenzja ++ – Fuck you Hipsters
Wreszcie zima przestała gnębić polskie ziemie i obecnie możemy cieszyć się naprawdę ładną pogodą. Mamy końcówkę kwietnia, zaraz będzie maj, a potem już zacznie się prawdziwe lato (oby). I tak do września, z którym znowu zaczną się chłodniejsze dni. Ale o tym w tej chwili nikt nie myśli. Jednak każdy, kto dość uważnie śledzi polską niezalową scenę, mocno czeka na pewien zimny miesiąc. Tak jest, wszyscy ci ludzie czekają na nadejście listopada, a wraz z nim tak długo wyczekiwaną płytę Ścianki.